Dwa mecze – 6 punktów.

Dwa mecze rozegrali nasi zawodnicy w ciągu tygodnia, na własnym stadionie. Najpierw w środę rozegrali zaległy mecz 16 kolejki (przełożony z powodu złego stanu boisk), a później w sobotę zmierzyli się w 20 kolejce klasy A.

SKAWA WADOWICE 2:0 ZNICZ SUŁKOWICE BOLĘCINA
Z powodu przedłużającej się zimy, co z tym się wiąże – złych stanów boisk, pierwsza kolejka rundy rewanżowej została w części odwołana. Właśnie w środę przypadł termin nadrobienia tej właśnie kolejki.
Nasza drużyna zmierzyła się na własnym stadionie ze Zniczem Sułowice Bolęcina. Mecz rozegrano w środę (18.04) o godzinie 17:30.
Skład: Grzegorz Gacur, Kamil Kuzia, Przemysław Dyrcz, Maciej Węgrodzki, Patryk Mikołajek, Bartłomiej Jończyk (55′ Kamil Małolepszy), Marek Kuzia (78′ Aleksander Wnęczak), David Chipala (85′ Daniel Mleczko), Karol Karcz (Mateusz Mosór 65′), Szymon Żuk, Sebastian Owcarz (75′ Grzegorz Talar).
Nasi zawodnicy długo utrzymywali się przy piłce, często próbowali zagrozić bramce przeciwników. Na bramki musieliśmy czekać aż do 70 minuty.
Najpierw do bramki trafił Sebastian Owcarz – dokładnie w 68′. Drugą bramkę 7 minut później dołożył David Chipala. Obie bramki padły po strzałach głową. Gole do zobaczenia na kanale Wadowice24, link poniżej.

SKAWA WADOWICE 4:1 STRZELEC BUDZÓW
Już w sobotę (21.04) nasi zawodnicy podejmowali w 20 kolejce klasy A zespół z Budzowa. Mecz odbył się na stadionie MKS Skawy Wadowice o godzinie 15:00.
Skład: Grzegorz Gacur, Kamil Kuzia, Przemysław Dyrcz, Maciej Węgordzki, Patryk Mikołajek (82′ Sebastian Rusin), Bartłomiej Jończyk (55′ Kamil Małolepszy), Marek Kuzia (80′ Aleksander Wnęczak), David Chipala(46′ Mateusz Mosór), Karol Karcz (60′ Daniel Mleczko), Szymon Żuk, Sebastian Owcarz.
Strzelanie rozpoczęło się w 15 minucie. Właśnie wtedy faulowany przez bramkarza gości został Karol Karcz. Sędzia podyktował rzut karny, który pewnie został wykorzystany przez Davida Chipala. Chwilę później bo w 17′ zawodnikom gości udało się wyrównać. Kolejne minuty meczu to przede wszystkim budowanie akcji, rozgrywanie i próba ataku. W 33′ po faulu na Sebastianie Owcarzu w polu karnym, sędzia ponownie nie zawahał się podyktować „jedenastki”. Drugi raz do piłki podszedł David Chipala, który pewnie pokonał bramkarza. Do końca połowy wynik się nie zmienił. Pięć minut po zmianie stron nasza drużyna powiększyła wynik. W 50′ precyzyjnym strzałem z rzutu wolnego popisał się Marek Kuzia. Bramkarz nie zdołał sięgnąć piłki. Na zakończenie meczu po indywidualnej akcji do bramki trafił Daniel Mleczko. Sędzia po golu zakończył spotkanie.