Kolejna potyczka z zespołem Korony, kolejna bardzo zacięta batalia i niestety po raz kolejny trochę zabrakło… Wyszliśmy na spotkanie niesamowicie zmotywowani – z jednej strony pamiętaliśmy dwa ostatnie mecze z tym przeciwnikiem, kiedy byliśmy o centymetry od wygranej. Z drugiej, Korona przegrała tylko raz w całym sezonie i wygrana z tą drużyną potwierdziłaby naszą dobrą formę. Takie nastawienie powodowało, że na początku nie graliśmy swojej koszykówki – weszliśmy w mocno szarpane tempo, w którym nie czujemy się dobrze. W rezultacie niestety już na dzień dobry mamy dwucyfrową stratę!Druga kwarta to odrabianie strat. Gramy solidnie w obronie i udaje nam się wyprowadzić kilka kontr. Wygrywamy tę odsłonę sześcioma punktami. Trzecia kwarta to świetna obrona z obu stron i bardzo niski wynik, ale udaje nam się odrobić dodatkowe oczko i przed ostatnią odsłoną mamy zaledwie 4 pkt straty! Czwarta kwarta to gra kosz za kosz, ale przeciwnicy bardzo agresywnie kryją nas przy wyprowadzaniu piłki, co powoduje, że mamy sporo wymuszonych pozycji rzutowych. Nie udaje nam się kończyć punktowo wielu z nich i niestety zamiast zbliżyć się do remisu, Korona odskakuje na bezpieczne 7-8 punktów i w ostatnich minutach kontroluje przebieg meczu. Na pewno nie pomagają dwie kluczowe decyzje sędziowskie w bardzo ważnych momentach, które przy dobrych lotach mogłyby być odgwizdane na naszą korzyść… Cóż, wiemy, że takie mecze trzeba grać do końca i znaleźć sposób na ich rozstrzygnięcie na swoją korzyść. Przegrywamy po solidnej grze ze znakomitym przeciwnikiem. W najbliższą niedzielę czeka nas wyjazd do Krakowa na mecz z Cracovia! Dzięki wszystkim za doping! Do usłyszenia!
Statystycznie:
Adam Dobranowski 9 pkt
Bartosz Sierp 2 pkt
Sebastian Skrok 5 pkt
Piotr Kunowski 12 pkt
Filip Rejowski 16 pkt
Wojciech Pabich 10 pkt
Karol Maciega 15 pkt
Galeria dzięki – Studio Fotograficzne Wadowice