MKS Elektret Limanowa – MKS Skawa Wadowice 107:67

W pierwszym meczu rewanżowej rundy spotkań ponosimy bolesną porażkę, grając niestety bardzo słabe zawody! Już od początku rywale narzucają bardzo wysokie tempo gry, wychodząc na kilkanaście punktów prowadzenia po kilku minutach! Pierwsza kwarta to pokaz siły ze strony Limanowej, na co my niestety nie potrafiliśmy kompletnie odpowiedzieć! Przegrywamy kwartę aż 36-9! W drugiej odsłonie nieco odrabiamy straty i na przerwę schodzimy w nieco lepszych humorach, wierząc, że w trzeciej kwarcie stać nas jeszcze na zryw. Niestety początek drugiej połowy to powtórka z początku meczu – Limanowa narzuca swoje warunki i odskakuje na dobre! Można próbować tłumaczyć naszą grę brakami kadrowymi, czy niepełną dyspozycją części graczy, natomiast nie ulega wątpliwości, że nasza gra w obronie to pokaz bezsilności na tle znakomitego przeciwnika! Rywalom na pewno należą się duże słowa uznania, bo ich gra jest solidna i dobrze poukładana. Na szczególną uwagę zasługuje świetna dyspozycja Michała Wołoszyna, którego jeszcze kilka lat temu mogliśmy oglądać na parkietach 1 ligi PLK! Jeżeli miał nam się zdarzyć taki mecz, to chyba dobrze, że trafił się w meczu z Limanową, która w takiej dyspozycji będzie bardzo trudna do pokonania w trzeciej lidze! Kluczowe mecze przed nami, w tym ten w najbliższy weekend u siebie z Tarnowem, dlatego musimy jak najszybciej zapomnieć o tym spotkaniu i jak najlepiej się przygotować na nadchodzące spotkania!

Statystycznie:
Bartek 4 pkt
Seba 23 pkt
Piotrek 3 pkt
Filip 13 pkt
Wojtek 16 pkt
Karol 8 pkt