Seniorzy wygrywają na własnym stadionie.

Po ciężkiej pierwszej połowie, ale wręcz przeciwnie wyglądającej drugiej, drużyna seniorów zwycięża w 18 kolejce klasy A, w której to na swoim obiekcie w sobotę podejmowali BCS Zawoja.

Sędzia punktualnie rozpoczął zawody o godzinie 15:00. Gospodarze rozpoczęli mecz w składzie: Grzegorz Gacur, Sebastian Rusin, Przemysław Dyrcz, Maciej Węgrodzki, Patryk Mikołajek, Daniel Mleczko, Szymon Żuk, Sebastian Owcarz, Mateusz Mosór, Kamil Małolepszy, David Chipala.
W rezerwie pozostali natomiast: Dawid Żwirkowski, Aleksander Wnęczak, Bartłomiej Jończyk, Karol Karcz, Grzegorz Talar, Marek Kuzia.

Długo czekaliśmy na otwarcie wyniku w tym spotkaniu. Pierwszą bramkę zobaczyliśmy dopiero w drugiej części spotkania. Skawa miała jednak szansę do strzelenia bramki już wcześniej. Już na początku spotkania na strzał zdecydował się David Chipala – który po raz pierwszy zagrał przed Wadowicką publicznością. Piłka po mocnym uderzeniu z okolic rogu „szesnastki” trafiła w słupek i toczyła się po lini. Niestety nie znalazła drogi do siatki.
Emocje ostygły, gra toczyła się w środkowym obrębie boiska. Nie częste strzały naszych zawodników, były bronione przez bramkarza.
0:0 to rezultat po pierwszych 45 minutach gry.
W przerwie w zespole Skawy doszło do trzech zmian. Boisko opuścili Daniel Mleczko, Patryk Mikołajek oraz Szymon Żuk. Zastąpili ich: Aleksander Wnęczak, Marek Kuzia i Bartłomiej Jończyk.
Po kilku minutach Skawa mogła cieszyć się z prowadzenia. Wchodzący z ławki Marek Kuzia zabrał się z piłką w pole karne i pewnie pokonał bramkarza.
Kilkanaście minut później drugą bramkę zdobył Sebastian Owcarz. Po dośrodkowaniu piłki z prawej strony, uderzył piłkę głową, a ta znalazła drogę do bramki. Gra w powietrzu była zdecydowanie nasza mocną stroną w tym meczu.
Na boisku w drugiej części spotkania pojawił się Grzegorz Talar wchodząc za Davida Chipala.
Parę minut później za strzelca drugiej bramki Sebastiana Owcarza na boisku pojawił się Karol Karcz.
Chwilę po wejściu Karcz zdecydował się na strzał z dalszej odległości. Piłka po błędzie bramkarza wpadła do bramki, tym samym ustalając wynik spotkania na 3:0.

 

Po dzisiejszej wygranej Skawa przesuwa się na 2 miejsce w tabeli, tracąc jedynie 2 punkty do lidera – Relaksu Wysoka.