Po bolesnej przegranej w Łączanach (3:0) drużynę seniorów czekał kolejny mecz wyjazdowy. W niedzielne popołudnie 25 sierpnia na stadionie w Targanicach w ramach 4 kolejki Wadowickiej „A” klasy odbył się mecz LKS Halniak Targanice – MKS Skawa Wadowice.
Skawa rozpoczęła mecz w składzie: Gawlik, Mleczko, Dyrcz, Bernat, Mikołajek, Gaudyn, Nowak (Kuzia K.), Małolepszy, Kuzia M.(Chipala), Żuk, Shereni (Jończyk).
Kibice zgromadzeni na stadionie obejrzeli dobry mecz, oraz dużą ilość goli – a mogłoby ich być więcej.
Pierwsza bramka padła w tym meczu w 2 minucie. Efektowna i efektywna gra na jeden kontakt przyniosła nam prowadzenie. Autorem ładnej urody bramki był Patmore Shereni.
W 19 minucie wynik na 2:0 podwyższył Marek Kuzia. Okrzyknięty mianem „żywej legendy Skawy” pewnie wykorzystał sytuację.
Nie inaczej było po zmianie stron. W 50 minucie drugą bramkę zdobył Marek Kuzia podwyższając wynik spotkania na 3:0.
Minutę później ze świetnego otwierającego podania skorzystał Michał Gaudyn. Poszedł sam na sam z bramkarzem gospodarzy, podcinką przerzucił piłkę nad interweniującym goalkeeperem – piłka wpadła do siatki.
Ostatnią bramkę dla Skawy zdobył kapitan drużyny – Przemysław Dyrcz. Piłkę na piąty metr wycofał mu doświadczony Bartłomiej Jończyk – wstyd byłoby spudłować.
W ostatnich minutach meczu gospodarze zdobyli „honorową” bramkę spowodowaną nieporozumieniem w formacji obrony.
Skawa dopisuje do swojego konta trzy punkty. Już w sobotę kolejny etap. Na stadionie w Wadowicach zmierzą się z Astrą Spytkowice.
LKS Halniak Targanice 1:5 MKS Skawa Wadowice (0:2)
Bramki dla Skawy: Michał Gaudyn, Marek Kuzia x2, Patmore Shereni, Przemysław Dyrcz.